A niech tam. Pochwalę się moim małym ogródkiem. Jeszcze rok temu było tu pobojowisko, pozostałości po jakimś niegdyś murowanym płocie czy czymś. Nie mogliśmy tego usunąć, żeby nie naruszyć konstrukcji budynku więc mąż odciął wystające zardzewiałe rury i wpadliśmy na pomysł żeby miejsce to zagospodarować zmieniając w kwiatowy ogródek.
Przemiana jest rewelacyjna!
Write a comment