W dniu 06 marca dostałam telefon od konsultanta Orange. Pomimo, że powiedziałam, że ja mam nr w innej sieci, pan był tak miły i przedstawił mi swoją ofertę.
Oferta była kusząca bo za 1 zł na doładowania za 35 zł miesięcznie mogłam mieć jeden z najnowszych telefonów, Nokie Microsoft Lumie 532.
Machnęłam ręką, a niech tam, takie super warunki. Zapytałam pana , gdzie haczyk ale on mnie zapewniał, że nie ma żadnych. Hm i kto by się nie skusił. A że mam też dobrego smartfona postanowiłam zrobić prezent dla syna.
Niestety radość nasza trwała krótko, zalewie dwa dni, do przyjazdu kuriera. Szczelnie zapakowane pudełko a w nim... Samsung GT-S5611 , jak na załączonym obrazku.
Dwa dni później zadzwonił ponownie konsultant z zapytaniem czy otrzymałam,uwaga...Samsunga. Kiedy powiedziałam, że umowa była inna a rozmowa była nagrywana, pan po prostu się rozłączył.
Oczywiście w ciągu 14 dni umowę można rozwiązać a telefon odesłać ( na koszt własny) to jednak kosztowało mnie to trochę nerwów.
Mam nauczkę, że jeśli chce się telefon to lepiej udać się do salonu.
Pozdrawiam
Jolka Ka.
Write a comment